Orzeł Sypniewo - strona oficjalna

Spotkanie zostało rozegrane w sobotę o godzinie 15:45, był to przed ostatni test przed rozpoczęciem rundy wiosennej.

Skład 1 połowa:

Laćkowski, Ziemek, Sztąberski, Grodzki, Kaczyński, Ostrowski, Zalewski, Sypniewski, Gutowski, Turek ,K.Żebrowski

Początek spotkania to chaotyczna gra naszego zespołu, pierwsze 15 minut drużyna z Chorzel starała się utrzymywać przy pilce. Dalsza część spotkania przebiegała pod nasze dyktando. Stworzyliśmy kilka sytuacji w pierwszej połowie, w których zabrakło podjęcia osatecznej decyzji. Bramkę na 1:0 strzelił Ostrowski, który popisał się bardzo ładnym strzałem w okienko  z około 30 metra. Po zdobyciu bramki gra naszego zespołu zaczęla zabierać tempa. Zawodnicy z Chorzel mieli jedną dobrą sytuację. Zawodnik znalazł się sam na sam z bramkarzem, ale Laćkowski wyczuł intencje napastnika i uchronił zespół przed utratą bramki. Pod koniec pierwszej połowy po składnej akcji naszego zespołu K.Żebrowski znalazł się w polu karnym, gdzie zderzył się z obrońcą i nabawił się kontuzji. Niestety przypuszczenia wstępne wskazują, że wystąpił problem z torebką stawową.Kontuzjowanego Karola zmienił Rawa, w około 40 minucie.

Skład 2 połowa:

Laćkowski, P.Żebrowski, Grodzki , Sztąberski, Stepnowski, Sypniewski, Beczak, Turek, Zalewski, Gutowski, Rawa

Jeśli chodzi o drugą połowę nasza drużyna zagrała zdecydowanie lepiej. Bardzo dużo składnych akcji. Bramka na 2:0 wpadła, właśnie po zespołowej akcji rozgrywanej na jeden kontakt, w której uczestniczyli Turek, Beczak, Sypniewski i Rawa. Sypniewski zagrał piłkę wzdłuż pola karnego, a Rawa dopełnił formalności dostawiając nogę. Bramka na 3:0 byla również rozegrana w szybkim tempie. Piłkę z środka pola rozegrał Beczak do skrzydła, a tam Sypniewski zszedł do środka zagrywał  prostopadłą piłkę do Gutowskiego. Grający trener znalazł się w sytuacji sam na sam i pewnym strzałem pokonał bramkarza. Bramka na 4:0 również wpadła po szybkim akcji zespołu. W wyniku wysokiego pressingu Turek przejął piłkę, zagrał do Gutowskiego na skrzydło, a ten zagrał bardzo dobrą piłkę do Rawy, który po raz drugi dopełnił formalności. Jeśli chodzi o zespół z Chorzel w drugiej połowie nie zagrozili w żaden poważny sposób bramce strzeżonej przez Laćkowskiego. Wynik nie uległ już zmianie, natomiast sytuacji było jeszcze bardzo dużo. Między innymi uderzenie główą Grodzkiego po rzucie rożnym, gdzie bramkarz wykazał się bardzo dobrą interwencją. Trzeba pochwalić bramkarza za interwencje intuicyjne po uderzeniach z dobrej pozycji zarówno Rawy jak i Turka. Groźny strzał z dystansu wykonał również Beczak, piłka po obtarciu o obrońcę minimalnie wypadła poza okienko bramki. Strzał z rzutu wolnego Gutowskiego, również minimalnie minął bramkę. Pod koniec spotkania po wrzutce Gutowskiego Turek strzelil bramkę, jednak sędzia stwierdził, że był na pozycji spalonej  i wynik spotkania nie uległ zmianie.

GUKS Orzeł Sypniewo 4-0 Orzyc Chorzele

2x Rawa ( as. Gutowski , as. Sypniewskl)

1x Gutowski (as. Sypniewski)

1xOstrowski

• Komentarzy [2]
• czytano: [314]
• DO