Ważna informacja odnośnie Naszego trenera.
W sobotnie popołudnie na własnym stadionie zmierzyliśmy się z drużyną z Kuczborka. Po ostatnich meczach bardzo potrzebowaliśmy kompletu punktów do ligowej tabeli.
Nasza drużyna mecz rozpoczęła bardzo słabo. Przez pierwsze pół godziny gry nie potrafiliśmy stworzyć sobie żadnej dogodnej sytuacji, goście mieli sporo sytuacji ze stałych fragmentów gry, jednak czujni byli Nasi obrońcy i bramkarz. Ostatni kwadrans gry to nieco lepsza gra w naszym wykonaniu. Nasza drużyna ewidentnie potrzebowała zastrzyku energii w tym spotkaniu i nastąpiło to w 32 min. spotkania. K. Żebrowski dośrodkował piłkę w pole karne, a tam Nasz napastnik Kaczyński świetnym strzałem głową otworzył wynik spotkania i od tego momentu zdecydowanie poprawiła się gra Orła. Do przerwy schodziliśmy z wynikiem 1:0 jednak Nasza gra zdecydowanie potrzebowała poprawy. W przerwie trener Gutowski nie przeprowadził żadnych zmian, ale mocno zmotywował Nasz zespół na drugą część spotkania.
Po wyjściu z szatni mogło by się wydawać, że na boisku jest zupełnie inna drużyna, Nasza gra naprawdę mogła się podobać trenerowi oraz kibicom. Już na początku drugiej połowy bardzo dobre prostopadłe podanie zagrał Zalewski do wchodzącego w pole karne Beczaka, ten ze spokojem w sytuacji sam na sam z bramkarzem umieścił piłkę w siatce. Mimo podwyższenia prowadzenia dalej atakowaliśmy. Około 55 min. Prusaczyk dobrze przedłużył górną piłkę głową i ponownie oko w oko z bramkarzem znalazł się Nasz zawodnik. Tym razem to Kaczyński pewnie pokonał golkipera przyjezdnych. Prowadziliśmy już trzema bramkami, ale trenera cały czas apelował o walkę i skupienie do zawodników. Zawodnicy Boruty po rzucie rożnym strzelili bramkę na 3:1 i mieli nadzieję, że jeszcze w tym spotkaniu wywalczą przynajmniej jeden punkt. Na szczęście szybko te plany pokrzyżował im niezawodny tego dnia Kaczyński. Dobrą piłkę na skrzydło zagrał Sztąberski i tak jak w pierwszej połowie K. Żebrowski wrzucił piłkę w pole karne i nikt inny jak Kaczyński ponownie strzałem głową pokonuje bramkarza i mógł się cieszyć z hat tricka. Do końca spotkania pozostał kwadrans gry, zawodnicy gości po kolejnej straconej bramce stracili wiarę na dobry wynik w spotkaniu, a my spokojnie kontrolowaliśmy mecz. W doliczonym czasie gry piłkę w pole karne wrzucił Zalewski, a bramkę oczywiście STRZAŁEM GŁOWĄ strzelił Kaczyński. To już była 4.!!! bramka tego dnia Mateusza, z czego aż trzy to były gole strzelone głową. Sędzia po tej bramce zakończył spotkanie, a kibice i zawodnicy mogli się cieszyć z efektownego zwycięstwa Naszego zespołu.
Orzeł Sypniewo 5-1(1-0) Boruta Kuczbork
Bramki: Kaczyński x4 (K.Żebrowski x2, Zalewski, Prusaczyk), Beczak(Zalewski)
Kartki: Zalewski, Śmieciński, Sztąberski
Glinka-Rebeliński(Rekosz76'),P.Żebrowski,Ostrowski(Goździewski82')-Zabielski(Śmieciński59'),Beczak,Sztąberski,Zalewski,K.Żebrowski-Prusaczyk(Pieniek71'),Kaczyński
Za tydzień kolejny trudny wyjazd do Raciąża, który po 5. kolejkach jest niepokonany. Z drużyną na to spotkanie i na pewno kilka następnych nie pojedzie trener Gutowski, który po doznaniu kontuzji w zeszłym sezonie przejdzie zabieg. Naszemu trenerowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i czekamy na jego powrót nie tylko na stanowisko trenera, ale i również na boisko.